Niemiła niespodzianka czekała na tych mieszkańców Legionowa, którzy postanowili wybrać się na świąteczny spacer do lasu przylegającego do ulic Al. Róż i Świerkowa. Zamiast cieszyć się pięknymi okolicznościami przyrody, musieli pokonywać przeszkody ze śmieci.
Teren leśny, do którego wejście znajduje się od strony legionowskich ulic Al. Róż i Świerkowa jest dość rozległy. Wzdłuż jednej ze ścieżek, na pierwszy rzut oka widać było, że ktoś przed świętami próbował część kompleksu posprzątać. Niestety skutek był odwrotny do zamierzonego.
Wchodząc do lasu od strony skrzyżowania Al. Róż i Świerkowej wystarczyło przejść zaledwie kilkadziesiąt metrów, by napotkać kupki śmieci ułożone na ścieżce. Kupki ułożone były co kilkanaście - kilkadziesiąt metrów i niestety uprzykrzały świąteczny spacer [galeria poniżej].
Najprawdopodobniej ktoś próbował las przed świętami uprzątnąć. Z miejsc uczęszczanych przez ludzi zostały zebrane śmieci i ułożono je w małe stosy na ścieżkach, aby łatwiej było je zabrać. Niestety nie udało się tego uczynić przed świętami. Co gorsza w stosach ulokowanych bezmyślnie na środku ścieżki znajdowały się między innymi szklane butelki, co stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa spacerowiczów, jak i rowerzystów.
W efekcie w zamierzeniu przyjemny świąteczny spacer nie był już tak przyjemny.
- Niech pan zobaczy, na drzewach pojawiają się liście, las zaczyna się zielenić, chciałem to zobaczyć, a muszę przede wszystkim omijać śmieci - mówi dziennikarzowi Legio24.pl napotkany spacerowicz. - Nie można było tego zabrać przed świętami? - pyta retorycznie.
Legio24.pl przesłało zapytanie prasowe w tej sprawie do zarządcy terenu, czyli Nadleśnictwa Jabłonna. Po otrzymaniu odpowiedzi wrócimy do sprawy.
Legionowo: Kościół chce więcej pieniędzy na szkołę
Kasa, kasa, kasa.. przeliczacie dzieci na pieniądze i swoje skrzywione poglądy. Obleśne i wstrętne to jest. Tak naprawdę kto dubluje szkoly? Bo w moim mniemaniu to wlasnie ci krzykacze dublują siebie nawzajem. W artykule jest wzmianka o rownym traktowaniu dzieci, ale nie tych ze szkoly salezjan jak się rozumie? To nie są już dzieci, czy co?Wstyd, że lokalny portal informacyjny powołuje się na jakieś donosy i oszczerstwa, a nie fakty. Cytat z pisma skierowanego do Prezydenta miasta? Ładne macie przecieki w tym UM, że pismo zlozone wczoraj juz do was dotarło 🙃 kółko wzajemnej adoracji, które zaczyna się bać, bo przyszedł czas, który wymaga czegoś więcej niż siedzenia na stołkach. Swoją drogą-ciekawe ile poszło pieniędzy publicznych na niedawno przeprowadzoną paradę równości ze środków publicznych? Sami opublikowaliście post, ktory pokazuje jak bardzo co niektorzy nie liczą się ze zdaniem swoich wyborców i podatników, co z resztą oni sami wyrazili w reakcjach i komentarzach.
Emanuel Olisadebe
00:25, 2025-10-17
Legionowo: Kościół chce więcej pieniędzy na szkołę
Tak wiele absurdów i nadinterpretacji zawiera ten artykuł. Ewidentna zmowa przeciwników dobrego wychowania, wiary i dzieci uczacych się w kameralnych warunkach oraz zazdrosnych dyrektorów szkół, ktorzy ewidentnie nie potrafią w normalnych warunkach konkurować, aż się tu wylewa. Pieniądze idą za uczniem, a rodzice powinni mieć wolny wybór, czy posyłają swoje dzieci do przepełnionych placówek, czy do miejsca bardziej rodzinnego. Z artykułu wynika, że jedni mogą mieć wybór (aktualnie rządzący), a inni nie. Przykłady innych szkół Salezjanskich, które zostały upublicznione pokazują zupełnie coś innego, niż to przed czym nieudolny artykuł (z lokowaniem produktu) wręcz przestrzega!!! Jeśli tak wielkim problemem jest niż demograficzny, to dlaczego w legiowskich szkołach dzieci chodzą na zmiany? Można tu jeszcze długo wymieniać. P.S. Czy artykuł powstał na pewno z troski o dzieci...? Nie sądzę!!!! :((((((
Tom
21:35, 2025-10-16
Legionowo: Kościół chce więcej pieniędzy na szkołę
Ten artykuł aż kipi niechęcią do środowiska katolickiego — widać, że pisał go ktoś, kto ma z góry wyrobioną opinię i szuka tylko pretekstu, by uderzyć w Kościół. Zamiast rzetelnych informacji dostajemy emocjonalny wywód, pełen insynuacji i tanich haseł. Tekst o tym, że „pieniądze można by wydać na coś innego”, to zwykła demagogia — brzmi dobrze, ale nie ma nic wspólnego z prawdziwym celem edukacji. Autor najwyraźniej nie rozumie, że szkoła, także katolicka, to inwestycja w młodych ludzi, a nie „fanaberia księży”. Artykuł bardziej przypomina błoto ideologiczne niż dziennikarstwo.
Konrad
20:16, 2025-10-16
Legionowo: Kościół chce więcej pieniędzy na szkołę
A ja nie mogę się doczekać kiedy samorząd Legionowa pokaże w końcu środkowy palec tej chorej instytucji kościoła, żerującej na Polsce, jak zauważył sam pan dyrektor od początku jej państwowości. Obecność kościoła katolickiego jest pożądana, ale w kościele, a nie jako element świeckiego państwa. Pora najwyższa pokazać klerowi gdzie jego miejsce. PS. Placówka Salezjanów, tak jak i inne szkoły prywatne nie dostaje części subwencji (tej od gminy) ponieważ pobiera czesne. Prawdziwe szkoły publiczne, które reprezentują Panie Dyrektorki nie pobierają czesnego, więc gmina - jako ich właściciel - do nich dopłaca. Do Salezjanów niech dopłaca także właściciel szkoły, czyli zakon lub kuria. Niech każdy finansuje swoją działalność. Tak jest sprawiedliwie. Czasy kiedy kler wyciągał swoje łapska po publiczne pieniądze się już kończą. Podziwiam Panią Prezydent Annę Szczepłek za jej postawę broniącą świeckości legionowskiego samorządu. Poza tym czemu miasto Legionowo miałoby dopłacać do uczniów mieszkających poza miastem.
Adam
19:38, 2025-10-16
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz