Zawody PKO Ubezpieczenia Junior Race rozpoczęły się o godz. 10:00 wyścigiem Mini Cross. Jako pierwsi na linii startu pojawili się najmłodsi zawodnicy. Dzieci w wieku od 2 do 4 lat miały do pokonania dystans ok. 200 m, natomiast te w wieku od 5 do 6 lat około 400 m. Dziewczynki i chłopcy startowali oddzielnie, w grupach od 7 do 10 osób każda.
Z kolei nieco starsi kolarze w wieku do 14 lat startowali w wyścigu FAN, którego trasa wynosiła 9 km i przebiegała w znacznej części leśnymi ścieżkami. Te zawody rozpoczęły się około godz. 12:30.
Każdy młody zawodnik otrzymał pakiety startowe od PKO Ubezpieczeń. Z kolei na mecie wszyscy zostali wyróżnieni medalem, a najlepsi otrzymali medale i nagrody na podium podczas dekoracji.
- Te wyróżnienia będą piękną pamiątką, a być może także motywacją do startu w kolejnych wyścigach. Historia tych wyścigów pokazuje, że wielu młodych zawodników, którzy uczyli się tu sportowej rywalizacji, startuje potem w wyścigach dla dorosłych kolarzy
- mówi Ewa Kapacka, Dyrektor Biura Marketingu i PR, PKO Ubezpieczenia.
[FOTORELACJANOWA]2478[/FOTORELACJANOWA]
Co warto podkreślić - zawody odbyły się w fantastycznej atmosferze i oprawie. Dzieci mogły również korzystać z atrakcji w strefie PKO Ubezpieczeń, sponsora tytularnego wyścigów. Do dyspozycji były gry plenerowe, malowanie buziek czy Blender Bike. Dzieci dopingował też duży miś – maskotka zawodów.
PKO Ubezpieczenia Junior Race to wyjątkowy cykl wyścigów – z nagrodami, biurem zawodów, kibicami i prawdziwymi, sportowymi emocjami. Impreza, która po raz pierwszy odbywała się w Legionowie okazała się wielkim sukcesem, mierzonym tak imponującą liczbą startujących zawodników. Kolejne emocje PKO Ubezpieczenia Junior Race już niedługo 6 października w Sobótce (woj. dolnośląskie). To będzie ostatni w tym roku start w sezonie 2024. Zapowiada się emocjonujący finisz wyścigów.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz