Legionowo: Ratusz nie ustąpi w sprawie dzierżawy działki na stację przeładunkową śmieci przy Sikorskiego?

Niestety wszystko wskazuje na to, że Urząd Miasta Legionowo nie zamierza ustąpić w kwestii utworzenia na działce przy ul. Sikorskiego stacji przeładunkowej odpadów. Wskazują na to medialne publikacje. Na stronie internetowej ratusza pojawił się wpis, którego zadaniem jest "wybielenie inwestycji", a zależna w całości od urzędu gazeta "Miejscowa na weekend" w swojej relacji ze spotkania, które odbyło się w piątek (27.01), nie szczędzi uszczypliwości pod adresem opozycyjnych radnych.

Ostatnie medialne publikacje Urzędu Miasta Legionowo i zależnej od niego, należącej do KZB "Miejscowej na weekend" wskazują, że władze miasta nie zamierzają się wycofać z decyzji o dzierżawie terenu firmie MS-Eko, która planuje przy ul. Sikorskiego stworzenie stacji przeładunkowej odpadów.

Oficjalnie miasto tłumaczy

W czwartek (2.02) na stronie internetowej Urzędu Miasta Legionowo pojawił się artykuł będący swojego rodzaju FAQ planowanej inwestycji. Urzędnicy tłumaczą mieszkańcom, jak bardzo inwestycja firmy MS-Eko jest potrzebna, a nawet niezbędna. 

Pracownicy prezydenta Romana Smogorzewskiego zadają pytania i sami sobie na nie odpowiadają. Z lektury artykułu dowiemy się, że powstanie stacji przeładunkowej odpadów to przede wszystkim szansa na niższe opłaty za wywóz śmieci. Co poza tym?

Z artykułu Urzędu Miasta Legionowo dowiemy się, że stacja wcale nie będzie taka uciążliwa, bo wybrano taki wariant przechowywania odpadów, by śmierdziało jak najmniej, a śmieci pochodzić będą wyłącznie z terenu miasta Legionowo.

Urzędnicy tłumaczą także mieszkańcom, że temat powstania stacji przeładunkowej odpadów przy Sikorskiego był podejmowany przed podpisaniem umowy. Urzędnicy informują, że mieszkańcy mogli się dowiedzieć o planach inwestycyjnych MS-Eko z wydawanego przez urząd Pulsu Miasta, obwieszczeń urzędowych oraz na posiedzeniach odpowiednich komisji i sesji Rady Miasta.

Na koniec ratusz zapewnia, że na teren przy Sikorskiego nie trafią odpady niebezpieczne.

Z pełną treścią urzędowego FAQ na temat stacji przeładunkowej odpadów można zapoznać się TUTAJ.

Propaganda na weekend

Zupełnie inaczej do sprawy podeszła redakcja całkowicie zależnej od Urzędu Miasta Legionowo, będącej własnością miejskiej spółki KZB, gazety "Miejscowa na weekend". Gazeta ta w swoim ostatnim wydaniu opublikowała artykuł pod tytułem “Przeładowane emocje”, będący relacją ze spotkania mieszkańców, które odbyło się w piątek, 27 stycznia w Szkole Podstawowej nr 4.

Artykuł, choć na pierwszy rzut oka opisuje spotkanie rzetelnie, pełen jest jednak elementów typowo propagandowych, z których znane jest środowisko obecnych władz Legionowa - umniejszania całej sprawy, czy wyśmiewania i poniżania politycznych przeciwników.

Najbardziej dostało się radnym opozycyjnym, którzy aktywnie włączyli się w protest mieszkańców. Zdaniem redaktorów zależnej od władz miasta gazety, organizator spotkania z mieszkańcami, radny Sławomir Traczyk opisując działalność firmy MS-Eko powoływał się na medialne informacje, co może sugerować, że nie sprawdził źródła. Chodziło o proces w sprawie o ogłoszenie upadłości spółki MS-Eko. Oczywiście jest to nieprawda, bo informacja o tym fakcie jest ujęta w rejestrach sądowych.

Nie obyło się także bez uszczypliwości dla radnego Kiełbasińskiego:

(...) Na grudniowej sesji padło wyraźne stwierdzenie, że nie będą podjęte żadne decyzje przez władze miasta bez konsultacji z mieszkańcami. No i niestety to potoczyło się zupełnie inaczej - powiedział radny Bogdan Kiełbasiński, przegrany kandydat na prezydenta miasta w 2018 roku. (...)

- w taki sposób opisany został radny, który przyłapał władze Legionowa na mówieniu nieprawdy.

Czytając relację "Miejscowej" ze spotkania mieszkańców można odnieść także wrażenie, że cała sprawa to burza w szklance wody - takie przeładowane emocje. Tym samym redakcja umniejsza trwający konflikt na linii mieszkańcy - Urząd Miasta Legionowo, który jest jednym z największych, jak nie największym od wielu lat. Nie ma czemu jednak się dziwić. Powtórzmy - wydawcą gazety "Miejscowa na weekend" jest należąca do miasta spółka KZB Legionowo - to ta sama spółka, która wydzierżawia grunt pod stację przeładunkową śmieci.

Umowa dalej nieudostępniona

Jak poinformował w piątek (3.02) redakcję Legio24.pl radny Dariusz Petryka, KZB Legionowo sp. z o. o. w dalszym ciągu nie udostępniła umowy, jaką na zlecenia ratusza zawarła w trybie bezprzetargowym z firmą MS-Eko. Zdaniem radnego Petryki jest to nielegalne zatajenie dokumentów.

Jeszcze w piątek radny Dariusz Petryka wraz z radnym PiS-u Andrzejem Kalinowski mają udać się do siedziby KZB osobiście i jeszcze raz poprosić o udostępnienie tej umowy. Jeśli nie zostanie im ponownie udostępniona sprawa ma zostać skierowana do odpowiednich organów. Jakich? Tego radny nie zdradził.

Ważna data dla mieszkańców

Przypomnijmy, że opozycyjni radni wielokrotnie zwracali się do mieszkańców z prośbą o obecność podczas następnej sesji Rady Miasta Legionowo. W planie obrad sesji znajduje się bowiem rozpatrzenie projektu uchwały cofającej zgodę prezydentowi miasta na bezprzetargowe wydzierżawienie spółce MS-Eko terenu przy ul. Sikorskiego.

Sesja odbędzie się w środę, 8 lutego w sali konferencyjnej Urzędu Miasta Legionowo. Początek zaplanowano na godz. 10:00.

Do sprawy będziemy wracać.

[ZT]119216[/ZT]

[ZT]119158[/ZT]